Dziewczyna zza ściany

DZIEWCZYNA ZZA ŚCIANY to spice romans z elementami thrillera z syndromem sztokholmskim.

I znów to zrobiłam 🙈, wybrałam książkę na podstawie przepięknej okładki. A że od dłuższego czasu chciałam spróbować z dark erotykiem, podło na nią ❤️‍🔥.
Czy się zawiodłam? Pewnie, że nie! Było to fajne, bardzo namiętne doświadczenie ❤️‍🔥. Ale czy to naprawdę był dark erotyk? Mnie samej ciężko to określić (to moja pierwsza styczność z tym gatunkiem),lecz według opinii innych czytelników - niekoniecznie, ale mnie się podobało.

Autorka Camille Gale ma świetne pióro i potrafi budować napięcie. Fabuła okazała się wciągająca i co lubię, podzielona na dwie narrację, więc mogłam wczuć się emocje i doznania Hope i Knoxa. A dodanie do fabuły czasu przeszłego również ułatwiło zrozumienie poczynań Konxa, lecz nie na tyle, aby wzbudził moją sympatię 😅. Zakończenie mnie usatysfakcjonowało, choć cichutko liczyłam na kolejny zwrot akcji.

Ocena: 7,5/10 ⭐️

DZIEWCZYNA ZZA ŚCIANY to spice romans z elementami thrillera z syndromem sztokholmskim.

I znów to zrobiłam 🙈, wybrałam książkę na podstawie przepięknej okładki. A że od dłuższego czasu chciałam spróbować z dark erotykiem, podło na nią ❤️‍🔥.
Czy się zawiodłam? Pewnie, że nie! Było to fajne, bardzo namiętne doświadczenie ❤️‍🔥. Ale czy to naprawdę był dark erotyk? Mnie samej...

“Dziewczyna zza ściany” jest połączeniem romansu i thrillera. Opowiada o dziewczynie, która zupełnie przypadkiem jest świadkiem morderstwa. Zostaje porwana przez porywacza o imieniu Knox. Historię mamy przedstawioną za pomocą dwóch perspektyw, porywacza oraz Hope, porwanej dziewczyny co sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Dostajemy sporą dawkę zwrotów akcji, dobrze wykreowanych bohaterów oraz świetny romans. Książka jest idealna na letni ciepły wieczór, polecam!

“Dziewczyna zza ściany” jest połączeniem romansu i thrillera. Opowiada o dziewczynie, która zupełnie przypadkiem jest świadkiem morderstwa. Zostaje porwana przez porywacza o imieniu Knox. Historię mamy przedstawioną za pomocą dwóch perspektyw, porywacza oraz Hope, porwanej dziewczyny co sprawia, że czyta się ją bardzo szybko. Dostajemy sporą dawkę zwrotów akcji, dobrze...

Książkę przeczytałam w ramach współpracy reklamowej (barterowej) z wydawnictwem @editio.red .
Nigdy wcześniej nie czytałam historii, która łączy w sobie elementy dark erotyka i thrillera. Sięgając po nią totalnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Była to też pierwsza książka autorki, jaką miałam okazję czytać. 😊
Historia Hope, która przypadkowo staje się świadkiem mord*rstwa. Dziewczyna zostaje porwana i wywieziona do domku na odludziu.
Porywaczem jest Knox, który jak się okazuje miał swoje powody, aby zabić. Co dziwne mężczyzna bije się z myślami czy dobrze postąpił, porywając dziewczynę i co teraz powinien zrobić.
Co z tego wyniknie?

Przyznam, że na początku książkę czytało mi się trochę dziwnie, a wszystko za sprawą bardzo małej ilości bohaterów, jednak im dalej w fabułę, tym lepiej. Poznajemy motywy Knoxa i jego historię, widzimy jak stopniowo się odsłania, pokazuje swoją prawdziwą twarz. 
Widzimy również jak kształtuje się relacja między bohaterami, jak Hope próbuje dotrzeć do mężczyzny, jak zdaje sobie sprawę z tego, że mu ufa... To książka o cierpieniu, miłości, o trudach życia, o stracie i niesprawiedliwości.
Super, że Autorka już na początku książki dodała kilka słów od siebie. Mam wrażenie, że czasami  tego typu tematyka budzi dużo niepotrzebnych kontrowersji. Należy pamiętać, że jest to fikcja literacka i powinniśmy potrafić odróżnić ją od rzeczywistości. 🫶
Nie spodziewałam się takiego zakończenia, więc był też element zaskoczenia. 🔥 Zastanawia mnie tylko jedna kwestia, gdyby Hope nie była tak podobna do Maddison, jak zachowałby się Knox? 🤔 Cóż, mogę to sobie tylko dopowiedzieć.
Mimo wszystko, uważam, że jest to dobra i ciekawa książka. Czytało się bardzo szybko. Lubię taki styl pisania. Bardzo dobrze spędziłam z nią czas. Polecam. 😊

Książkę przeczytałam w ramach współpracy reklamowej (barterowej) z wydawnictwem @editio.red .
Nigdy wcześniej nie czytałam historii, która łączy w sobie elementy dark erotyka i thrillera. Sięgając po nią totalnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Była to też pierwsza książka autorki, jaką miałam okazję czytać. 😊
Historia Hope, która przypadkowo staje się świadkiem...

„Nic, co cię tutaj spotka, nie będzie łatwe”.

[współpraca reklamowa z @editio.red]

Czasem wystarczy tylko kilka chwil…

Hope pewnego wieczoru niespodziewanie zostaje świadkiem zbrodni.

Mężczyzna, który ją popełnił, nie może pozwolić jej uciec, więc odurza dziewczynę i wywozi na odludzie.

I tak zostają zamknięci we dwoje nad jeziorem w środku lasu.

Porywacz i ofiara.

Jego dziewczyna zza ściany…

Co będzie dalej?

„Odnoszę wrażenie, że tylko dzięki niej trzymam się jeszcze tej ludzkiej strony swojej duszy”.

Hope to nie tylko dziewczyna, która zobaczyła coś, czego zdecydowanie nie powinna.

Jest też przypomnieniem o bolesnej przeszłości, o tym dlaczego zrobił to, co zrobił, a z czasem staje się jego światłem wśród ciemności.

W pewnym momencie pojawia się zrozumienie, przywiązanie, pożądanie, nadzieja.

Choć powtarzał jej, że nie jest dobry, że w każdej chwili może zakończyć jej życie, oboje wiedzieli, iż nie było to prawdą.



„I oto jestem po nocy spędzonej z nią tuż obok. Z piękną, delikatną Hope. Z moją nadzieją”.

Jak potoczą się losy Hope i Knoxa?
…

Tę książkę się po prostu pochłania, błyskawicznie. Jest nieoczywista, mroczna, intrygująca.
Ma w sobie coś magnetyzującego, co nie pozwoliło mi jej odłożyć dopóki jej nie skończyłam, około północy.
„Poradzisz sobie, Hope. Naprawdę jesteś silna”.
I wiecie co? Poniekąd spodziewałam się takiego zakończenia. Co więcej ja go oczekiwałam, bo uważam, że nie było innego właściwego końca tego typu historii. Lecz kiedy dotarłam do ostatnich rozdziałów zrozumiałam jak bardzo się myliłam bowiem nie spodziewałam się łez, które nagle zaczęły spływać po mich policzkach.
Najpierw bardzo delikatnie i subtelnie, lecz ostatnie osiem zdań sprawiło, że rozpłakałam się jak małe dziecko.
Kiedy już ochłonęłam pomyślałam, że to zakończenie miało w sobie coś pięknego. Było niczym małe światełko wybijające się spośród tego mroku.
I nie żałuję ani jednej łzy, choć płakać naprawdę nie lubię.


„Dziewczyna zza ściany” to historia, która zdecydowanie zapada w pamięć.
Byłam nią zaintrygowana odkąd zobaczyłam zapowiedź.
I nie zawiodłam się.
Strach Hope, to jak zupełnie zmienia swoje nastawienie do Knoxa, po usłyszeniu jego historii, jej przywiązanie i wdzięczność, za małe rzeczy, które wcześniej były oczywistością.
Wdzięczność, której nie powinno być, bo gdyby nie to, co zrobił nie znalazła by się w takiej sytuacji.
Jednak w momencie, w którym zdała sobie sprawę, że to syndrom sztokholmski płakałam razem z nią.
Do samego końca…
Knox miał swój powód, by dokonać tej zbrodni, co oczywiście to go nie usprawiedliwia, lecz kiedy w końcu poznała jego historię zareagowałam podobnie jak Hope.
Był mężczyzną skrzywdzonym, szukającym sprawiedliwości, równowagi.
Otrzymał zalążek nadziei.
Lecz czy to wystarczy?
Pisząc to wszystko łzy po raz kolejny spłynęły po moich policzkach.
Ale było warto.
Czytajcie i zatracajcie się.

„Nic, co cię tutaj spotka, nie będzie łatwe”.

[współpraca reklamowa z @editio.red]

Czasem wystarczy tylko kilka chwil…

Hope pewnego wieczoru niespodziewanie zostaje świadkiem zbrodni.

Mężczyzna, który ją popełnił, nie może pozwolić jej uciec, więc odurza dziewczynę i wywozi na odludzie.

I tak zostają zamknięci we dwoje nad jeziorem w środku lasu.

Porywacz i...

𝗥𝗲𝗰𝗲𝗻𝘇𝗷𝗮
Współpraca reklamowa z @editio.red


"Dziewczyna zza ściany" - Camille Gale
9/10

Wyobraźcie sobie, że wychodzicie z pracy spiesząc się do domu. Jednak nagle orientujecie się, że zostawiliście telefon. No więc wracacie z powrotem i nagle jesteście świadkami jak ktoś zab@ja Waszego szefa i nagle Wasze życie staje na głowie. To właśnie spotkało Hope.

To moje drugie spotkanie z twórczością @camille_gale. Tym razem nie jest to ani romans biurowy, ani też letni romans, a książka która nosi w sobie cechy thrillera i dark erotyku.
I na początek muszę odnieść się do tego, iż trochę właśnie mi się ta książka kłóci z tym iż jest określana mianem dark erotyku z elementami thrillera. Gdyż tak jak pojedyncze elementy thrillera są wyczuwalne, chociaż nie towarzyszył mi tu ten dreszczyk strachu, tak dark erotyku mi zabrakło.
Co nie zmienia faktu, że jest to kawał dobrej książki, zresztą wystarczy spojrzeć na moją ocenę.

"Dziewczyna zza ściany" nie jest książką która charakteryzuje się dynamiką, nie jest książką, w której akcja leci w tempie ekstremalny i nie znajdziecie tu wielu zwrotów akcji. Powiedziałabym raczej, że akcja rozwija się spokojnie; ktoś mógłby powiedzieć, że była dość monotonna, ale wiecie co, to w tej historii jest najlepsze. Bo autorka w perfekcyjny sposób dawkuje napięcie, kusząc czytelnika, intrygując tym jak potoczą się losy Knoxa i Hope, dając szanse na to aby ich dogłębnie poznać. A wierzcie mi zarówno Hope, jak i Knox zostali wykreowani w sposób wielowymiarowy, aby odkrywać ich kawałek po kawałku. Na uwagę zasługuje Knox, bo prawdę mówiąc nie pamiętam kiedy ostatnio spotkałam tak skomplikowanego, wzbudzającego skrajne emocje, totalnie nieoczywistego bohatera. Myślę, że jest on jedyny w swoim rodzaju.

Z tej książki wyzieraja ból, desperacja, chęć zemsty poprzez wymierzenie sprawiedliwości, mierzenie się z konsekwencjami tejże zemsty.
Cały czas czytając towarzyszyły mi różnorakie odczucia, była złość, była ekscytacja, był niepokój co do tego czy zakończenie sprosta moim oczekiwaniom, czy wystąpi tu ten element zaskoczenia i czy mi się ono spodoba.

Nie da się też ukryć, że czuć tu dość specyficzny klimat, a historia wykreowana przez autorkę zdecydowanie zalicza się do tych oryginalnych, nietuzinkowych, pozbawionych klasycznego schematu, a ta niewiedza co za chwilę nastąpi robiła robotę.

Mimo, że spodziewałam się ciut czegoś innego, to w konsekwencji i tak jestem zadowolona z tego co otrzymałam, bo było tajemniczo i klimatycznie.

I teraz parę słów do samej autorki, odnosząc się do podziękowań.
Nie ma czego wybaczać, bo uważam, że tu nie mogło być innego zakończenia, jest idealne i idealnie pasuje do całości. Szczerze to nie wyobrażam sobie, żeby miało być inaczej niż było, mimo że gdzieś w środku mnie tli się taki mały smuteczek 🤭

Oczywiście polecam 💚

𝗥𝗲𝗰𝗲𝗻𝘇𝗷𝗮
Współpraca reklamowa z @editio.red


"Dziewczyna zza ściany" - Camille Gale
9/10

Wyobraźcie sobie, że wychodzicie z pracy spiesząc się do domu. Jednak nagle orientujecie się, że zostawiliście telefon. No więc wracacie z powrotem i nagle jesteście świadkami jak ktoś zab@ja Waszego szefa i nagle Wasze życie staje na głowie. To właśnie spotkało Hope.

To moje...

Hope mimowolnie staje się świadkiem dramatycznej sceny. Wynikiem czego zostaje porwana i wywieziona do opuszczonego domku w lesie...
-------------

„Dziewczyna zza ściany” to kolejna powieść z dorobku Camille Galeto.
Mroczna historia, w której znajdziecie elementy thrillera i dark erotyka (przynajmniej według opisu).
Trochę już czytałam takich książek, dlatego też w przypadku tej konkretnej historii nie podpinałabym jej pod kategorię #darkerotyk

Ciekawa fabuła, spora ilość zwrotów akcji i DOBRE zakończenie. Narracja dwuosobowa (czyli standardowo ode mnie DUŻY plus) oraz dwie płaszczyzny czasowe. Dzięki czemu poznajemy nie tylko teraźniejsze wydarzenia, ale i te, które popchnęły Knoxa do zemsty.
Całość czytało się dobrze, a kreacja postaci sprawiła, że z przyjemnością przechodziłam do kolejnych rozdziałów.

Autorka w #dziewczynazzasciany porusza kilka ciekawych tematów. Jednym z nich jest syndrom sztokholmski, który odgrywa dość istotną rolę. Pod koniec książki nie byłam zachwycona z kierunku, w jakim została poprowadzona fabuła... Finałowa scena jednak troszkę mi to zrekompensowała.

Hope mimowolnie staje się świadkiem dramatycznej sceny. Wynikiem czego zostaje porwana i wywieziona do opuszczonego domku w lesie...
-------------

„Dziewczyna zza ściany” to kolejna powieść z dorobku Camille Galeto.
Mroczna historia, w której znajdziecie elementy thrillera i dark erotyka (przynajmniej według opisu).
Trochę już czytałam takich książek, dlatego też w...

💚Hope znalazła się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Została porwana a także wywieziona i związana w zupełnie obcym miejscu. Jak na osobę, która stoi krok od śmierci niezwykle mnie zaskoczyła tym jak opanowana była i jak racjonalnie podchodziła do sytuacji w jakiej się znalazła.

💚Knox miał tylko jeden cel. Zabić człowieka, który zniszczył całe jego życie. Nie spodziewał się, że nie wszystko pójdzie tak jak przewidział a zamiast ucieczki będzie musiał użerać się, że świadkiem morderstwa. Jest to postać, która daje człowiekowi do myślenia. Z jednej strony chciałam go nienawidzić za to, że porwał Hope ale z drugiej strony kiedy postawiłam się na jego miejscu zrozumiałam co czuł i dlaczego podejmował takie a nie inne decyzje.

💚Z twórczością autorki mam styczność po raz pierwszy jednak urzekło mnie to w jakiś osób pisze. Od samego początku aż do końca nie spodziewałam się, że fabuła tak bardzo mnie zaskoczy a zwłaszcza plot twist na samym końcu.

💚„Dziewczyna zza ściany” to pełna napięcia i emocji historia, w której nic tak naprawdę nie jest jasne. Hope jako ofiara porwania powinna bać się swojego oprawcy a ona w tym czasie starała się zrozumieć decyzje, które doprowadziły do tej konkretnej chwili. Jest także Knox który nie mógł poradzić sobie ze stratą ukochanej i postanowił zabić jej oprawcę. A na koniec mamy syndrom sztokholmski z którym mierzy się bohaterka. Uwielbiam tą książkę i mam nadzieję, że kiedy ją przeczytacie wy także na długo o niej nie zapomnicie.

💚Hope znalazła się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Została porwana a także wywieziona i związana w zupełnie obcym miejscu. Jak na osobę, która stoi krok od śmierci niezwykle mnie zaskoczyła tym jak opanowana była i jak racjonalnie podchodziła do sytuacji w jakiej się znalazła.

💚Knox miał tylko jeden cel. Zabić człowieka, który zniszczył całe jego życie. Nie spodziewał...

„Witaj w moim mrocznym świecie, Hope...”

„Dziewczyna zza ściany” autorstwa Camille Galeto mroczna historia, która łączy w sobie elementy thrillera oraz dark erotyka. Przyznam, że na samym początku byłam dość sceptycznie nastawiona do tego miksu gatunków, jednak kiedy zaczęłam czytać, przepadłam. Camille stworzyła historię, która kupiła mnie swoją intrygująca oraz napiętą narracją. Nie sądziłam, że jakikolwiek romans jest w stanie wywołać we mnie tak wiele emocji jak właśnie ten. Nie wiem, co takiego się stało, ale ostatnie strony czytałam ze łzami w oczach, takiego finału się po prostu nie spodziewałam.

Główna bohaterka, Hope, wraca do biura po zapomniany telefon i staje się świadkiem zbrodni, która na zawsze zmienia jej życie. Przypadkowy powrót do pracy zapoczątkowuje dramatyczny łańcuch wydarzeń, który prowadzi ją do odizolowanego domu nad jeziorem w Wisconsin, gdzie musi zmierzyć się z przerażającą sytuacją...

Jak widzicie, historia zaczyna się prozaicznie, ale szybko nabiera tempa, kiedy Hope zostaje uprowadzona przez Knoxa – mężczyznę, który popełnił zbrodnię. Odizolowani od świata, oboje muszą znaleźć sposób na przetrwanie w nowej, niebezpiecznej rzeczywistości. Knox, zagubiony i pełen wewnętrznych konfliktów, nie wie, co zrobić z Hope, która z kolei stara się dotrzeć do jego ludzkich odruchów. Relacja między nimi staje się coraz bardziej skomplikowana, gdy Knox dostrzega w Hope cechy osoby z jego bolesnej przeszłości.

Jestem godna podziwu za charakterystykę bohaterów tej historii. Postacie są głęboko zarysowane i pełne sprzeczności. Hope, choć ofiara, nie jest bezbronna - jej determinacja i inteligencja sprawiają, że jest w stanie nawiązać emocjonalny kontakt z Knoxem. Knox natomiast jest postacią pełną mrocznych tajemnic i wewnętrznych zmagań. Jego brutalność i wrażliwość tworzą fascynujący kontrast, który dodaje głębi jego postaci.

Camille Gale umiejętnie buduje atmosferę napięcia i niepokoju. Jej styl jest przystępny, ale pełen emocji, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Opisy odizolowanego domu nad jeziorem i otaczających go lasów tworzą klaustrofobiczne tło, które potęguje poczucie zagrożenia i osamotnienia bohaterów.

Jak wspomniałam we wstępie, „Dziewczyna zza ściany” to nie tylko thriller, ale także dark erotyk. Autorka balansuje między napięciem seksualnym a napięciem narracyjnym, co sprawia, że książka zyskuje na intensywności. Sceny erotyczne są nasycone emocjami i doskonale wkomponowane w fabułę, nie dominując nad głównym wątkiem, ale dodając mu dodatkowego wymiaru.

Czy książkę polecam? Książka Camille Gale to mroczna i intrygująca opowieść, która z pewnością przypadnie do gustu miłośnikom thrillerów i dark erotyki. Fabuła, pełna niespodziewanych zwrotów akcji, oraz złożone postacie sprawiają, że „Dziewczyna zza ściany” trzyma w napięciu do ostatniej strony. To opowieść o przetrwaniu, ludzkiej naturze i skomplikowanych relacjach, która pozostaje w pamięci na długo po zakończeniu lektury.

„Witaj w moim mrocznym świecie, Hope...”

„Dziewczyna zza ściany” autorstwa Camille Galeto mroczna historia, która łączy w sobie elementy thrillera oraz dark erotyka. Przyznam, że na samym początku byłam dość sceptycznie nastawiona do tego miksu gatunków, jednak kiedy zaczęłam czytać, przepadłam. Camille stworzyła historię, która kupiła mnie swoją intrygująca oraz napiętą...

Współpraca reklamowa @editio.red

Chociaż Camille Gale ma na swoim koncie dość sporo książkę, ja sięgnęłam po jej twórczość dopiero pierwszy raz za sprawą jej najnowszej książki „Dziewczyna zza ściany”. Czy zatem publikacja reklamowana jako mroczny i nieoczywisty dark romance z elementami thrillera przypadł mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Muszę przyznać, że sięgając po tę książkę, byłam bardzo ciekawa tego, czy autorce w ogóle uda się sensownie połączyć romans z thrillerem, ponieważ po przeczytaniu opisu miałam pewne obawy, czy aby opisana historia nie będzie opierać się głównie na próbie romantyzowania syndromu sztokholmskiego. Jednak w tej kwestii miło się zaskoczyłam. Dlatego za to autorce należy się ogromny plus!

Książka wciągnęła mnie już od pierwszej chwili. Ma niesamowity klimat i zawiera wiele elementów, które jako fanka kryminałów i thrillerów bardzo lubię.

„Dziewczyna zza ściany” to nie tylko historia dwojga ludzi, których los postawił na swojej drodze, ale przede wszystkim opowieść o przeciwnościach ludzkiego życia, podejmowaniu trudnych decyzji oraz radzeniu sobie ze stratą.

Myślę, że na uwagę zasługuje również kreacja bohaterów, a w szczególności Knoxa. Przyznam, że dawno nie spotkałam się z tak nieoczywistą postacią i szczerze powiedziawszy, do samego końca nie byłam pewna tego, jakie zakończenie szykuje dla niego autorka.

Czy spodziewałam się tego, jak finalnie potoczą się losy Knoxa i Hope? W jednej kwestii tak, ponieważ chyba nie można było inaczej, chociaż osobiście jest mi trochę przykro z tego powodu. Natomiast jeżeli chodzi o tę drugą kwestię opisaną w epilogu to była dla mnie trochę creepy, ale dla kogoś innego może okazać się świetnym rozwiązaniem!

Jeżeli miałabym podsumować tę książkę to, jako thriller bardzo mi się podobała, natomiast jeśli chodzi o dark romans, zabrakło mi w niej nieco erotyki i bardziej rozbudowanych scen zbliżeń.

Niemniej jednak uważam, że książka jest godna polecenia, dlatego, jeżeli nie mieliście jeszcze okazji się z nią zapoznać, serdecznie Was do tego zachęcam. Ja natomiast z pewnością w niedalekiej przyszłości zapoznam się z pozostałymi książkami autorki, ponieważ jestem bardzo ciekawa, czy są równie dobre i trzymające w napięciu.

Współpraca reklamowa @editio.red

Chociaż Camille Gale ma na swoim koncie dość sporo książkę, ja sięgnęłam po jej twórczość dopiero pierwszy raz za sprawą jej najnowszej książki „Dziewczyna zza ściany”. Czy zatem publikacja reklamowana jako mroczny i nieoczywisty dark romance z elementami thrillera przypadł mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.

Muszę przyznać, że...

Kiedy Hope po wyjściu z pracy zorientowała się, że zapomniała telefonu, postanowiła się szybko po niego wrócić.
Jednak ten powrót na zawsze odmienił jej życie, bo przez swoją decyzję, stała się świadkiem czegoś, czego nie powinna nigdy ujrzeć. Mężczyzna, który popełnił zbrodnię, nie mając wyboru musi zabrać Hope na odludzie. Oboje próbują odnaleźć się w nowej sytuacji, jednak sprawa zaczyna się nieco komplikować, kiedy na horyzoncie zaczynają pojawiać się wspomnienia i uczucia..

"Dziewczyna zza ściany" okazała się naprawdę dobrą pozycją. Uwielbiam takie łączenia gatunków, więc lektura wpasowała się idealnie w mój czytelniczy gust. Camille Gale, to kolejna autorka, której pozycje będę musiała zdecydowanie nadrobić.
Książka utrzymana jest w naprawdę dobrym klimacie, a jednocześnie przeplata ją romans - rzekła bym nawet, że erotyk.
To wciągający od pierwszych rozdziałów i angażujący czytelnika dark, w którym znajdziemy wiele elementów thrillera. Camille Gale stopniowo odkrywa fabułę, przez co książka jest wręcz nieodkladalna.
Dialogi i opisy są nasycone emocjami, co sprawia, że czytanie staje się intensywnym doświadczeniem.
W "Dziewczynie zza ściany" zostajemy wciągnięci w historię dwojga ludzi, którzy poznali się przypadkiem, a okazali się walczący z przeszłością, do której wspólnie odnajdą klucz.
Spodobała mi się postać Knox'a; autorka w bardzo ciekawy sposób pokierowała jego osobowością, krok po kroku odkrywając jego prawdziwą stronę. Jednak to nieprzewidywalne zakończenie wycisło że mnie morze łez, bo nie tego się spodziewałam.
W historii naprawdę nie brakuje pikanterii, dlatego po lekturę muszą zdecydowanie sięgnąć tylko pełnoletnie czytelniczki. Powieść owiana jest nutką tajemnicy, ale jednocześnie wyjątkowa i bardzo intrygująca, a elementy dark romansu uzupełniają ją, tworząc proporcjonalnie idealną lekturę na letnie wieczory. Serdecznie polecam.

Kiedy Hope po wyjściu z pracy zorientowała się, że zapomniała telefonu, postanowiła się szybko po niego wrócić.
Jednak ten powrót na zawsze odmienił jej życie, bo przez swoją decyzję, stała się świadkiem czegoś, czego nie powinna nigdy ujrzeć. Mężczyzna, który popełnił zbrodnię, nie mając wyboru musi zabrać Hope na odludzie. Oboje próbują odnaleźć się w nowej sytuacji,...